Autor Wątek: Panem et circenses czyli piekarniany wątek chlebowy  (Przeczytany 12013 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4983
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Panem et circenses czyli piekarniany wątek chlebowy
« Odpowiedź #45 dnia: 19 Września 2018, 13:06:48 »
W Poznaniu kupuje się bułki poznańskie a nie paryskie. Ze względu na odległość co się dziwić, że jeszcze zanim dotrą do sklepu już są czerstwe.
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Online Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 20992
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Panem et circenses czyli piekarniany wątek chlebowy
« Odpowiedź #46 dnia: 19 Września 2018, 15:13:26 »
Bułki paryskie.
Sam nie wiem, czy wydarzenie zaliczyć do wątku sportowego, czy piekarnianego, czy zaćmień zawodowych. Otóż na ostatnim treningu kapitan i dobry duch naszej drużyny, nomen omen Cezar, zapowiedział wszem i wobec, że przestaje jeździć do Lidla do Poznania. Tu warto wyjaśnić, że od kilku lat, prawdopodobnie z podpuszczenia połowicy, jeździ z nią raz-dwa razy w tygodniu do Poznania do Lidla, bo tam ponoć lepszy wybór. Do tej pory tłumaczył się imperatywem kategorycznym ze strony małżonki, jednak teraz prawda wyszła na jaw. Okazało się otóż, że w Lidlu podrożały z 0,35 na 0,37 groszy ulubione bułki paryskie Cezara. I nie opłaca mu się już jeździć, jako że kupuje tylko 6 bułek, bo jak kupi 7 to ta ostatnia zawsze czerstwieje.

Tą siódmą czerstwą mógłby wykorzystać przy robieniu kotletów mielonych, zawsze może też kupić kury i je karmić. Tylko że pewnikiem będą mu przechodziły na drugą stronę drogi. I zamiast pędzić na basket, będzie nasz Cezar całymi wieczorami rozkminiać po co one  to robią.
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38327
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Panem et circenses czyli piekarniany wątek chlebowy
« Odpowiedź #47 dnia: 19 Września 2018, 18:02:38 »
Okazało się otóż, że w Lidlu podrożały z 0,35 na 0,37 groszy ulubione bułki paryskie Cezara.


W Poznaniu? A to sknery...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51634
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Panem et circenses czyli piekarniany wątek chlebowy
« Odpowiedź #48 dnia: 01 Października 2018, 11:53:43 »
Chyba wątek piekarniany będzie najwłaściwszy, kieliszek chleba to ciągle chleb!

Dobra karma.
I mamy kolejny przykład, że dobra karma zawsze wraca. Byłem tego „osobistym” przykładem. Otóż w sobotę wraz z małżonką kupujemy, jak w każdy weekend, w Biedronce 18 sztuk 0,7l flaszek wódki. Lubimy sobie czasami wypić herbatkę z prądem i malinkami to i szybko się zużywa. Ładuję cały karton flaszek (12 butelek) i resztę stawiam na tzw. „luzaku”. I zaczyna się rozmowa z – od razu widać – fachowcem, który stoi za mną.
- A dlaczego bierze pan 0,7l a nie litrowe?
- Panie, a kto tyle wypije?
- Może i tak, a w takim razie, dlaczego nie 0,5l?
- A co ja, sam będę pił? Wie pan przecież, co to jest NIC – pół litra na dwóch. 0,5l to tylko do lustra.
Mój rozmówca ochoczo się ze mną zgadza, dochodzimy do kasy, pokazuję na karton i podając do zeskanowania jedną butelkę 0,7l mówię 18 takich samych. Pani odfajkowuje to na kasie… i w tym momencie mój „zaprzyjaźniony” rozmówca mówi:
- Panie, przecież pan wziąłeś karton z butelkami 0,5l!
Miał rację, udało się poprawić. Jednak dobrzy ludzie rodzą się na kamieniu. Z flaszką.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26165
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Panem et circenses czyli piekarniany wątek chlebowy
« Odpowiedź #49 dnia: 01 Października 2018, 12:20:20 »
Miałeś szczęście, przecież żona by ci tego nie wybaczyła ;D

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51634
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Panem et circenses czyli piekarniany wątek chlebowy
« Odpowiedź #50 dnia: 27 Listopada 2018, 22:21:51 »
Ciekawostka ze sklepu piekarnianego. Stoję w krótkiej kolejce, a przy kasie płaci kobieta z potężnych rozmiarów wózkiem. Nie, nie inwalidzkim, jak zapewne wszyscy od razu pomyśleli i to nie dlatego, że nie ma (?) inwalidzkich wózków dla bliźniaków. Pewnie są, ale tu chodzi o takiż wózek dziecięcy. Zadaję więc naturalne pytanie: - Ma pani taki duży wózek i kupuje pani tylko pół bochenka chleba?
Dziewczyna spojrzała na mnie cała zaczerwieniona, wyjęła z wózka jedno dziecko i wręczając je sprzedawczyni poprosiła o 9 kolejnych bochenków chleba, do tego pokrojonych. - Mąż przyjdzie po dziecko, jak wróci z pracy - zakończyła.
Cała sytuacja spowodowała, że nieco oszołomiona ekspedientka wydała chleb i resztę, a przyjęła dziecko. Zaaferowana zaczęła szukać miejsca, gdzie je położyć i można powiedzieć ze sporą dozą pewności, że mój okrzyk: - Nie na krajalnicę! – uratował nie tylko sytuację.
Na szczęście wszystko skończyło się dobrze, bo chleb był świeży.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26165
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Panem et circenses czyli piekarniany wątek chlebowy
« Odpowiedź #51 dnia: 28 Listopada 2018, 07:21:34 »
Strach z tobą chodzić na zakupy...

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51634
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Panem et circenses czyli piekarniany wątek chlebowy
« Odpowiedź #52 dnia: 28 Listopada 2018, 21:22:57 »
Strach z tobą chodzić na zakupy...
To zależy, jaki masz wózek. A poza tym jeden bliźniak został uratowany. Mam nadzieję, że to dobrze wróży na przyszłość?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51634
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Panem et circenses czyli piekarniany wątek chlebowy
« Odpowiedź #53 dnia: 05 Grudnia 2018, 10:54:09 »
Pomoc niejedno ma imię.
W piątek tradycyjne zakupy chlebowe, ot trochę pasterskiej babuni. Przede mną stoi starsza, bardzo elegancko ubrana kobieta: podomka, chciałem powiedzieć wystawny płaszcz, rękawiczki, kapelusz, szpicruta, buty z ostrogami…, jakby wybierała się na wyścigi w Ascot, a nie po chleb.
A jednak kupuje, trzyma w dłoniach dwa bochenki i już jej rąk brakuje, żeby otworzyć portmonetkę i zapłacić. Widząc zbłąkanie na jej twarzy oferuję pomoc w potrzymaniu chleba. Z ulgą ją przyjmuje, płaci i… zaczyna się awantura. Co prawda podpisaliśmy - jak zawsze w takiej sytuacji - protokół przekazania bochenków, ale były one tak cienko pokrojone, że wpisując liczbę kromek pomyliliśmy się o jedną. Awantura sięgnęła niemal zenitu, zaczęły padać epitety ze stajni w Ascot, a określenie „koniokrad” było najłagodniejsze. Całą sytuację na chwilę rozładowała ekspedientka dorzucając torebkę suchych okruszków z krajalnicy. Na chwilę bo po co mówiła, że to dla konia?

Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26165
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Panem et circenses czyli piekarniany wątek chlebowy
« Odpowiedź #54 dnia: 05 Grudnia 2018, 11:10:49 »
A co ty - koń jesteś?!

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51634
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Panem et circenses czyli piekarniany wątek chlebowy
« Odpowiedź #55 dnia: 04 Kwietnia 2019, 11:18:56 »
Wszawica...
Sprzedawczyni ze sklepu z chlebem miała operację na oba nadgarstki (cieśń nadgarstkowa). Teraz boi się, że będzie miała wszawicę, bo nie wie, kiedy nadgarstki będą się nadawały do mycia głowy, a zrobiła oba na raz, żeby było taniej i żeby nie czekać w NFZ.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38327
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Panem et circenses czyli piekarniany wątek chlebowy
« Odpowiedź #56 dnia: 04 Kwietnia 2019, 15:35:35 »
E tam, starczy poprosić męża, żeby wprawną ręką ogolił.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51634
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Panem et circenses czyli piekarniany wątek chlebowy
« Odpowiedź #57 dnia: 04 Kwietnia 2019, 21:58:26 »
A jak nie ma? Albo mąż się boi o siebie, myśląc o reakcji żony?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38327
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Panem et circenses czyli piekarniany wątek chlebowy
« Odpowiedź #58 dnia: 04 Kwietnia 2019, 22:19:56 »
Niech nie wypuszcza brzytwy z ręki.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51634
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Panem et circenses czyli piekarniany wątek chlebowy
« Odpowiedź #59 dnia: 05 Kwietnia 2019, 10:15:19 »
Niech nie wypuszcza brzytwy z ręki.
Ja go znam z opowieści, to ciapa, on się boi brzytwy jak ognia.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.