Walczymy na Mazurach zwiedzając okolice gotyckiego, albo jak inni mówią krzyżackiego zamku w Rynie. Dyskutował czy gotycki, czy krzyżacki nie będę, bo aż tak na architekturze się nie znam. Jednak zgodnie z największym przebojem Daukszewicza ze względu na deszcz, na stole pojawiła się trzecia butelka.