Zziajanym pędem bięgnąc w mrokuOnuce zmieniając co 10 krokówZdążyłem dobiec do ciebie miłaA ty mnie z hukiem wypier*oliłaś
0 użytkowników i 12 Gości przegląda ten wątek.
No bardzo... Marcel to Marcin oczywiście
Marcel o Poranku K, tsm, ze już znam różnicę między kriokomorą a wizytą w Białymstoku zimą.W Białymstoku zmarzłam bardziej
Wszyscy śpiom? Dobrze, że Redaktor na posterunku