Portki prują się na dupieszczurze futro pływa w zupieZ dymem spalił się schabowyNastrój jest jakby grobowy
0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.
No bardzo... Marcel to Marcin oczywiście
Marcel o Poranku K, tsm, ze już znam różnicę między kriokomorą a wizytą w Białymstoku zimą.W Białymstoku zmarzłam bardziej
Wszyscy śpiom? Dobrze, że Redaktor na posterunku