Zziajanym pędem bięgnąc w mrokuOnuce zmieniając co 10 krokówZdążyłem dobiec do ciebie miłaA ty mnie z hukiem wypier*oliłaś
0 użytkowników i 7 Gości przegląda ten wątek.
A co dizś jest? Poniedziałko-Piątek?
Górski lubczyk to najprędzej o szesnastej, o ile dojedziemy planowo. Ale zaczniemy raczej od pstrąga