Autor Wątek: Z życia, czyli z Reala (albo z Biedronki)  (Przeczytany 45068 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Stefan

  • Gość
Odp: Z życia, czyli z Reala (albo z Biedronki)
« Odpowiedź #105 dnia: 05 Marca 2015, 18:52:41 »
Oglądałem ostatnio jakiś film (konretnie Bitwę pięciu armii) i tłumacz kwestię "you are son of my sister" przetłumaczył jako "jesteś moim bratankiem". Uroczo, nie?

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38327
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Z życia, czyli z Reala (albo z Biedronki)
« Odpowiedź #106 dnia: 05 Marca 2015, 18:58:40 »
No wiesz, są różne patologie... ::)

Tak z ciekawości, bo Hobbita znam na pamięć, ale za filmową wersją nie nadążam - kto tam był czyim, hmmm, bratankiem?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38327
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Z życia, czyli z Reala (albo z Biedronki)
« Odpowiedź #107 dnia: 05 Marca 2015, 19:13:46 »
A z kwiatków translatorskich, gazeta "cenisz dobre dziennikarstwo" .pl nazwała bohatera dzisiejszego google doodle, ojca chińskich zupek Momofuku Ando, wynalazcą makaronu w proszku.
Tak.
 No bo skoro kawa instant jest w proszku i zupka instant jest w proszku...  S:)

Rozumiem, że instant karma to według tych państwa byłaby karma w proszku ::)
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Stefan

  • Gość
Odp: Z życia, czyli z Reala (albo z Biedronki)
« Odpowiedź #108 dnia: 06 Marca 2015, 06:41:55 »
No wiesz, są różne patologie... ::)

Tak z ciekawości, bo Hobbita znam na pamięć, ale za filmową wersją nie nadążam - kto tam był czyim, hmmm, bratankiem?
Taki jeden brzydki jest drugiego brzydkiego siostrzeńcem, bratankiem znaczy.
 

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38327
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Z życia, czyli z Reala (albo z Biedronki)
« Odpowiedź #109 dnia: 06 Marca 2015, 07:09:19 »
Aha. Może tłumacz przytomnie stwierdził, że nie ma kobiet krasnoludów i postanowił poprawić rozpasanie interpretacyjne reżysera?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26165
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Z życia, czyli z Reala (albo z Biedronki)
« Odpowiedź #110 dnia: 06 Marca 2015, 07:16:20 »
Gender u Hobbitów?

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51633
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Z życia, czyli z Reala (albo z Biedronki)
« Odpowiedź #111 dnia: 06 Marca 2015, 09:16:34 »
Gender u Hobbitów?
Może to zapożyczenia z Koranu?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Stefan

  • Gość
Odp: Z życia, czyli z Reala (albo z Biedronki)
« Odpowiedź #112 dnia: 06 Marca 2015, 10:37:51 »
Aha. Może tłumacz przytomnie stwierdził, że nie ma kobiet krasnoludów i postanowił poprawić rozpasanie interpretacyjne reżysera?
To chyba człowieki byli, albo wiewiórcy, bo rudzi?

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51633
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Z życia, czyli z Reala (albo z Biedronki)
« Odpowiedź #113 dnia: 06 Marca 2015, 12:03:05 »
Rudzi to Irlandczycy. Z Irlandii najpewniej wywodzą się wiewiórki.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38327
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Z życia, czyli z Reala (albo z Biedronki)
« Odpowiedź #114 dnia: 06 Marca 2015, 14:30:27 »
Rudzi?
Na podstawie jakiej książki to było?
Pippi Langstrumpf?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51633
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Z życia, czyli z Reala (albo z Biedronki)
« Odpowiedź #115 dnia: 06 Marca 2015, 14:42:06 »
Rudzi?
Na podstawie jakiej książki to było?
Pippi Langstrumpf?
Sedno tarczy!
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38327
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Z życia, czyli z Reala (albo z Biedronki)
« Odpowiedź #116 dnia: 07 Marca 2015, 10:30:03 »
A tym razem tutaj infrastrukturą i planowaniem zaśmiecę, bo chociaż zdjęcie z netu, to dlamnie aż nadto realne. Moja okolica, taka piękna...

Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38327
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Z życia, czyli z Reala (albo z Biedronki)
« Odpowiedź #117 dnia: 07 Marca 2015, 17:14:45 »
Gdyby ktoś z państwa życzył jakieś usługi pralnicze, to znalazłam taki adres przy okazji dzisiejszego keszobrania:



To się co prawda chyba lepiej nadawałoby do ilustracji któregoś z Chlebusinych wątków, ale real kolejny raz wygrywa z fikcją...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 20990
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Z życia, czyli z Reala (albo z Biedronki)
« Odpowiedź #118 dnia: 07 Marca 2015, 17:47:19 »
A czy tu aby nie chodzi o pralnię brudnych pieniędzy?
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38327
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Z życia, czyli z Reala (albo z Biedronki)
« Odpowiedź #119 dnia: 07 Marca 2015, 18:11:54 »
Mądrej głowie dość dwie słowie, widzę.
Ale czy to trzeba od razu otwartym tekstem?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.