Autor Wątek: I cóż z tego, że ze Szkocji...  (Przeczytany 1661 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26165
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
I cóż z tego, że ze Szkocji...
« dnia: 30 Lipca 2013, 18:07:13 »

niestety, nie było mnie tam...

Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21001
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: I cóż z tego, że ze Szkocji...
« Odpowiedź #1 dnia: 30 Lipca 2013, 18:14:36 »

niestety, nie było mnie tam...

A mnie dziś w Gdańsku nie ma.
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38334
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: I cóż z tego, że ze Szkocji...
« Odpowiedź #2 dnia: 30 Lipca 2013, 18:20:54 »
"Za rok będą legendą" - jak pokażą, co mają pod kiltem, to może i szybciej ;)
A tak serio - wiosłowanie palce z dżemem lizać.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26165
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: I cóż z tego, że ze Szkocji...
« Odpowiedź #3 dnia: 30 Lipca 2013, 20:09:13 »
Z bratem Alan gra (już od ponad 10 lat...) bez kilta(u?) i już od dawna są legendą, w Szkocji. Bluesmanniaki też ich znają i lubią od lat...

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51644
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: I cóż z tego, że ze Szkocji...
« Odpowiedź #4 dnia: 30 Lipca 2013, 21:23:15 »
Tak mi przyszło do głowy niemuzycznie. Skąd u Szkotów - w sumie może i fajny - zwyczaj noszenia spódniczek? Chyba nie od Rzymian, bo Ci przecież do nich w zasadzie nie dotarli?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.