Ciążyć to komuś będzie, jak z tym trzeba będzie wysiąść i z autobusu wytargać.
Pamiętam, jak dawno, dawno temu wracaliśmy z pielgrzymkowej miejscowości na Bałkanach i jeden z pielgrzymów zakupił nieco mniejszą figurkę i targał ją autokarem do kraju. Figurka była w środku pusta, więc planowaliśmy upchnięcie w środku butelki rakiji, z zamiarem tłumaczenia celnikom, że przecież wieziemy wodę z cudownego źródełka. Rakija? Jaka rakija? A, faktycznie! CUD!!!
W tą to by cała beczka weszła...