Zziajanym pędem bięgnąc w mrokuOnuce zmieniając co 10 krokówZdążyłem dobiec do ciebie miłaA ty mnie z hukiem wypier*oliłaś
0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.
Matka Boska miłościwa podobno. W odróżnieniu od przeciętnego matematyka. Że o katechetce nie wspomnę.
Może pod świeczki podłożyć tort?