Rzeczywiście, dziwnymi drogami biegnie myśl ludzka, zwłaszcza, jak wpadnie w obwodnicę, to znaczy pętlę. Jednak, na szczęście, są to prywatne pieniądze, więc co mi do tego? Dziwi mnie tylko zupełnie bezsensowne zestawienia informacji o "obwodnicy-kaplicy" i niewybudowania na autostradzie MOPów?