Zziajanym pędem bięgnąc w mrokuOnuce zmieniając co 10 krokówZdążyłem dobiec do ciebie miłaA ty mnie z hukiem wypier*oliłaś
0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.
Melduję, że Żer dla Skner upolowany . ( O )Kropeczka z lewej strony wbrew rozmiarowi każe się tytułować Tytanem.
Je też wczora, werandując trocha dłużej, omal nie zakochawszy sią w Wenus. Tak była krągła...Wiersz zacząłem pisać, ale Miesiąc jeszcze chudy, światła skąpił. Rymy nie schodziły; poniechałem.
Plamy jak plamy, ale w czerwcu Wenus będzie tranzytem jechać, grzech by było nie popatrzeć.