No masz... I znowu zasnal...
To, ze ty sobie nie przypominasz bycia strona w rozmowie jeszcze o niczym nie swiadczy I wrecz w niczym nie przeszkadza. Malo to rzeczy sie robilo, o ktorych sie nie pamieta, albo wrecz wolaloby sie zapomniec...
Wazne, czy Pedadog pamieta.
Co do nielubienia wlasnego glosu to widze, ze moglibysmy tu klub zalozyc. Jedno jednakowoz ciekawe jest. Dialogi jak dialogi, czlowiek I tak zazwyczaj nie slucha tego co mowi. Ale co z monologiem wewnetrznym? Juz wiemy, sze Pedadog jak sie naslucha odcinkow Poszepszynskich to mysli Grzegorzem. A reszta? Xawery Jasienski? Barry White?
Ja ostatnio mam taka faze, ze jak mysle po angielsku to wylacznie 10tym Doctorem... Ale to akurat nie dziwne. Chyba.