to ja jeszcze dodam, że istnieje także gatuek dworców, potwierdzony archeologicznie w mieście przeze mnie zamieszkałym, iii jak to bywa z dworcami, ten jest zabytkiem z brudu i smutku pan z kas zrodzonym. Co jakiś czas grożą jego zamknięciem i wywywyburzeniem, ale brud i szarość nie dają za wygraną!
Pytanie, o jakim mieście mowa?