Życie znowu wyprzedziło dowcipy. Coś ze dwa trzy lata temu krążył taki dowcip o parze holenderskiej.
Natomiast w tym wypadku obawiam się, czy rodzice aby nie przeżyją ogromnego rozczarowania. Możliwa jest chyba (choć prawdopodobnie prawdopodobieństwo jest, jak zakładają minimalne) sytuacja, że dziecko podejmie decyzję co do swojej płci przed osiągnieciem pełnoletności? I co wtedy? Czy rodzice pozwolą tak poważną decyzję podjąć dziecku samodzielnie? Czy tak ma wygladać odpowiedzialność za nowe pokolenie?