Autor Wątek: Archeo-won-tek  (Przeczytany 135851 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #795 dnia: 22 Czerwca 2017, 10:37:47 »
Jaskinia niedźwiedzia.
Sympatyczna skądinąd Jaskinia Niedźwiedzia z Kotliny Kłodzkiej kryje w sobie masę przeżyć. Zaadoptowana przez Gonza na cele użytkowe, przez tysiąclecia służyła mu jako miejsce oczekiwania na pierwszego klienta, który jakoś nie nadchodził. Gonzo potrafił się jednak zachować. Mimo, że spędził w niej tysiące lat do dzisiaj naukowcy twierdzą, że w jaskini nie stwierdzono śladów obecności człowieka. Przyczyn pozostawienia przez Gonza licznych mis martwicowych na szczęście nie rozpoznano. Dziwne i ciekawe, bo do dzisiaj komnata w której urządzał najdziksze (nomen omen) prywatki i uprawiał (ge)orgie nosi nazwę Sali Szampańskiej.

Naukowcy nie potrafią rozwikłać zagadki odnalezionego potężnego i kompletnego szkieletu mastodonta w sali nazwanej od tego zwierza. Nie ma bowiem i nie było otworu, przez który mógłby się tam dostać. A przecież to Gonzo wprowadził go do sali jak był jeszcze małą kózką w nadziei że będzie dawał mleko i jadł stalaktyty. Stalaktyty i stalagmity to była prawdziwa plaga jaskini. Gonzo walczył z nimi, ale nowe pojawiały się – w jego opinii - tak szybko, jak grzyby po deszczu. Ba, z przerażeniem obserwował, jak rosnące stalaktyty błyskawicznie łączyły się ze stalagmitami w stalagnaty.

Były jednak w jaskini i miłe chwile. Choćby długie, nocne Polaków rozmowy z jednym z pierwszych ludzi pierwotnych – Zdzichem, osobowością nietuzinkową. To on wynalazł jako pierwszy gotyckie sklepienie jaskiniowe. A gadać potrafił tak zajmująco, że do dzisiaj odkrywa się w jaskini szczątki niedźwiedzi, które Gonzo zafascynowany opowieściami Zdzicha, zapomniał nakarmić.

Czary goryczy przelały nietoperze, które sprowadziwszy się do jaskini ostatecznie uczyniły ją na tyle bezużyteczną, że nawet Lidl wycofał się z już zawartej umowy przedwstępnej na najem dwóch poziomów. To wyprowadziło Gonza z równowagi, porzucił jaskinię i ruszył w świat… do Ząbkowic Kamienieckich, gdzie cystersi zbudowali pierwszą siłownię na powietrzu i czworaki dla żon zakonników.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26306
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #796 dnia: 22 Czerwca 2017, 10:42:23 »
Ty byłeś w Bieszczadach czy w Kotlinie Kłodziej? ;)
Tak poza tym, to zastanawiam się, czy aby Gonzo na pewno był człowiekiem...

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #797 dnia: 22 Czerwca 2017, 11:28:08 »
A kim? Zdzichem?
A co nieco o Bieszczadach w innym wątku, niech będzie, ze pracowniczym.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38531
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #798 dnia: 22 Czerwca 2017, 20:32:10 »
Ząbkowice Kamienieckie? A to nie znam?

Co do imprez Gonza w Jaskini, to OK, każdy się bawi jak lubi, ale może by już zabrał ten swój sprzęt grający i oświetlenie dyskotekowe, bo nietoperze i przewodnicy wrzodów na żołądku dostają, jak się to co piętnaście minut włącza...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #799 dnia: 22 Czerwca 2017, 22:12:06 »
Jednego nietoperza to nawet z nerwów solanka zalała.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38531
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #800 dnia: 22 Czerwca 2017, 23:36:16 »
To była raczej zalewa wapienna, ale faktycznie, tak było.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #801 dnia: 26 Czerwca 2017, 10:42:15 »
Urlopy, nie urlopy, a Gozno ujawnia coraz więcej faktów z zamierzchłej przeszłości. Dzisiaj będzie (?) pikantnie.

Bachanalia!
O roku ów! O roku 186 r. przed Chr!
Były to słynny rok, w którym Gonzo wybrał się na Bachanalia i od razu po których senat rzymski zakazał ich organizowania, uznając je za siedlisko zepsucia i zbrodni.

A to podobno nie tak… Gonzo twierdził, że bachanalia to po prostu performens, a przecież zawsze był propagatorem kultury i sztuki.
Zdaniem Gonza to w Bachanalia nadchodził czas, kiedy młode kobiety danego rocznika były już wystarczająco dojrzałe, by tak jak amfory z młodym winem, otwierać je bez obawy o zepsucie, stąd nazywał je „moje amforki”, co ktoś przerobił na „moje amorki”, a w epoce chrześcijańskiej na „moje aniołki”, tylko, czy słusznie?
Jednak nasz bohater, zamierzał przystąpić do misteriów z zupełnie innych powodów niż otoczone sławą skandalu orgie. I tak, skusiła go zapowiedź inscenizacji porwania Sabinek, w którym to niegdyś wydarzeniu jak podkreśla OFIARNIE uczestniczył. Chciał też wypróbować swoją odporność na odmowę współżycia i korzystania z obcowania płciowego. Przed uroczystościami należało bowiem wytrzymać aż 10 dni w celibacie (a to nie zdarzyło mu się od czasu, gdy mieszkał w Sodomie i Gomorze). Znaczenie próby podnosił „kuszący” obowiązek koedukacyjnej kąpieli przed samymi obrzędami.

Ba, Gonzo został członkiem Bach-anal-icznego Towarzystwa Kulturalno–Oświatowgo (BAITKO), mającego rzekomo propagować wśród nieletniej młodzieży znajomość języka etruskiego oraz gry na cymbałach i tympanonach (bębenki z jednej tylko strony obciągnięte błoną… rezonansową). Prowadził także korepetycje karmienia piersią koźląt lub leśnych zwierząt, (a jak powszechnie wiadomo, do tego nadają się tylko młode kobiety) oraz... praktykę jedzenia pączków (a były to wówczas twarde, nadziewane słoniną kulki z chlebowego ciasta). Co ciekawe, był nie tylko jedynym dorosłym w tej grupie, ale także jedynym mężczyzną. Nic dziwnego więc, że zapoczątkował romantyczne spacery nad Tyber z pochodniami i rozpuszczonymi włosami, co zresztą często powodowało niezamierzone rozpalenia uczestniczek.
Nauczał także niewiasty, jak pić wino. A nie była to prosta sprawa, gdyż wino w Rzymie mogli pić tylko mężczyźni. Kobiety, którym udowodniono picie, karano chłostą, a nawet śmiercią. Obecnie pocałunek kobiety i mężczyzny w usta to akt miłosny lub uczuciowy, jednak wówczas mężczyźni wracający do domu całowali żony w usta by się przekonać czy nie piły. I zupełnie niepotrzebnie, bo te z BAITKO były już przecież wcześniej sprawdzone przez Gonza!
Niestety, powodowany informacjami o rzekomym dopuszczaniu się przez uczestników Bachanalii wszelkiego rodzaju rozpusty, a także różnych haniebnych czynów i zbrodni oraz bojąc się spisku, senat rzymski zakazał dalszej organizacji misteriów. Aresztowano do 7 tys. osób,  z których większość skazano na karę śmierci.

Zniechęcony Gonzo, któremu  minęło właśnie 8 dni absencji, a do kąpieli nie doszło, zwrócił się w kierunku jakże bezpieczniejszych, co nie znaczy, że spokojniejszych westalek, ale to już zupełnie inna historia.
« Ostatnia zmiana: 26 Czerwca 2017, 10:56:35 wysłana przez Cezarian »
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26306
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #802 dnia: 26 Czerwca 2017, 10:51:43 »
Napiłbym się, może być wino...

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #803 dnia: 17 Lipca 2017, 11:55:41 »
Tak jakoś zupełnie przy okazji zapytaliśmy ostatnio Gonza o jego stosunek (dobre słowo w tym kontekście) do programu 500+. No i okazało się, że wyciąga z programu w przeliczeniu oczywista 100.000 euro. Jednak ciiiii..., bo żona nic nie wie.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38531
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #804 dnia: 17 Lipca 2017, 16:44:32 »
Na czysto, czyli po odliczeniu alimentów?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #805 dnia: 17 Lipca 2017, 22:34:07 »
Widzisz, jako kobieta od razu zadajesz zasadnicze pytanie.
Ja wiem tylko, że Gonzo tłumaczy się niepohamowanym pociągiem... do interesu. Inni co prawda twierdzą, że Gonzo ma po prostu główkę do interesu...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26306
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #806 dnia: 17 Lipca 2017, 22:44:18 »
Że co on ma?!

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38531
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #807 dnia: 17 Lipca 2017, 23:40:38 »
Ja wiem tylko, że Gonzo tłumaczy się niepohamowanym pociągiem... do interesu.

A ja myślałam, że jednak ciągnie go do kobiet.
Ale z tego, co się tu już naczytaliśmy wynika, że on zawsze był nowoczesny...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #808 dnia: 17 Lipca 2017, 23:50:01 »
Absolutnie nie. Gonzo jest w swojej nowoczesności nadzwyczaj konserwatywny, co częstokroć udowodnił wszystkim pod prysznicem.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38531
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #809 dnia: 18 Lipca 2017, 09:40:39 »
No to kręcą go interesy, czy on kręci interesy, bo to jednak różnica?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.