Właśnie mama mi opowiadała, jak to próbowali w Pradze w latach 70-tych zapytać o drogę i jak spluwali im pod samochód.
Chyba się im nie dziwisz? Pamiętam, że lata 70-te były po 1968?
Przy innym niż tubylcy wyglądzie i mowie w niczym niepodobnej do słowiańskiej to mu nawet wódkę w papier pakowali.
Genialne! Ja wiele razy próbowałem zapakować wódkę w papier, ale zawsze przesiąka i się rozlewa. Jesteś pewien, że nie używali do tego folii?
Wódka pakowana w paier, to byłby wynalazek!